Podczas tych zajęć kluczowe jest by studenci nabyli wiedzę i umiejętności pozwalające na głębsze zrozumienie zjawisk i mechanizmów społecznych. Poznanie zasad funkcjonowania w grupach ma posłużyć do wspierania w budowaniu relacji, tworzeniu jasnych, bezpiecznych i etycznie poprawnych komunikatów, działań na rzecz społeczności oraz jednostek. Nie ukrywam też, że powinna to być fascynująca przygoda.
Dlaczego ludzie kradną?
Postaraj się znaleźć jak najwięcej powodów. Wypisz je koniecznie. Najlepiej w taki sposób, żeby dało się je potem poklasyfikować. Postaraj się policzyć ile z tych motywów jest wewnętrznych (kradnie bo to zły człowiek, pazerny i nieuczciwy) a ile zewnętrznych (ma trudną sytuację, ktoś nie zamknął drzwi do domu, nie ma kary za kradzież). Których jest więcej i dlaczego właśnie tych?
Podstawowy błąd atrybucji
Przeceniamy wewnętrzne dyspozycje osób (osobowość, postawy, poglądy) i nie doceniamy wpływu sytuacji kiedy poszukujemy motywów ludzkiego działania.
Co zyskujemy uznając wewnętrzne motywy działań innych ludzi za najistotniejsze?
Intuicja podpowiada, że gdybyśmy zebrali ludzi, którzy mają wspólną jakąś cechę i postawili ich przed zadaniem prawdopodobnie to ta cecha zdeterminowałaby ich zachowanie. Jednak badanie Rossa i Samuelsa udowadnia, że nie koniecznie. Badacze wybrali spośród grupy studentów tych, o których mówi się, że mają skłonność do rywalizacji albo do współpracy. Następnie zaproszono ich do udziału w grze. Różnica polegała na tym, że niektórzy brali udział w grze, która nazywała się „Gra giełdowa” inni w „Grze społecznej” Podzielono ich na grupy tak by w każdą z gier zagrali studenci rywalizujący i współpracujący. Wyniki pokazują, że większy wpływ na to jaką strategię przyjęli studenci miała nazwa gry niż ich cechy.
Studenci | Rywalizujący | Współpracujący |
---|---|---|
Gra giełdowa | 32% | 32% |
Gra społeczna | 75% | 65% |
Procent studentów, którzy postanowili wybrać strategię współpracy
Mark Twain mawiał, że na dobrym komplemencie człowiek może żyć do trzech miesięcy. Z tego powiedzenia płynie dużo mądrości na temat motywów społecznych. Zastanów się dlaczego ludzie wchodzą w sytuacje społeczne. Co zyskują idąc na spotkanie towarzyskie, pijąc kawę z współpracownikami, dlaczego tak kuszące jest opowiadanie swoich historii na instagramie? Psychologowie wymieniają kilka podstawowych motywów społecznych:
Dbanie o samoocenę – staramy się upewnić, że jesteśmy dobrymi, przyzwoitymi i kompetentnymi ludźmi
Usprawiedliwienie poprzedniego zachowania – staramy się tak prezentować to co robimy by zdawało się logiczne, spójne i rozsądne
Uzasadnienie własnego cierpienia – jesteśmy skłonni szukać przyczyn, dla których znieśliśmy nieprzyjemności, nawet jeśli te przyczyny są wątłym wyjaśnieniem
Potrzeba trafnego widzenia świata – zależy nam na tym, by nasze spostrzeganie rzeczywistości było zgodne z nią. Czasem jesteśmy gotowi pominąć elementy, które zakłócają nasze poczucie harmonii między światem a naszym poznaniem. Poza tym często mamy oczekiwania społeczne, które powodują, że nakładamy na świat nasze wyobrażenia.
Wyobraź sobie, że właśnie kupujesz zabytkowy samochód w kiepskim stanie. Kosztuje to dość dużo pieniędzy. Co ten zakup mówi o tobie? (dbanie o samoocenę) Pewnie, że jesteś świetnym mechanikiem i zaraz postawisz gruchota na nogi, dasz mu drugie życie, uczciwie płacisz bo znasz się na temacie. Wracając nowym autem na lawecie – bo niestety silnik nie działa, przypominasz sobie wszystkie sytuacje, w których widoczne jest jak bardzo kochasz motoryzację (usprawiedliwienie poprzedniego zachowania). Skoro wydajesz tyle pieniędzy, które można by wydać na prezent dla twojej drugiej połowy to znaczy, że samochód jest tego wart, koszty, które ponosisz (emocjonalne, psychiczne, finansowe) są w pełni uzasadnione (uzasadnienie cierpienia). Twój wybór jest doskonały dlatego, że ten konkretny model samochodu wcale się nie starzeje, a ponadto widzisz przed oczami jak w jednym programie o restaurowaniu starych aut specjalista odpalił je prostym trikiem (zatem trafnie widzisz świat). Wszystko to układa się w historię, którą opowiesz swojej drugiej połowie, gdy zobaczy zardzewiały wrak pod domem, 13 lutego…
W jaki sposób myślimy o sobie i świecie społecznym?
Jak wybieramy, interpretujemy i zapamiętujemy informacje społeczne?
Najciekawszym odkryciem w obszarze poznania społecznego było udowodnienie tego jak wiele czynności wykonujemy automatycznie. W sytuacjach społecznych często polegamy na procesach, które dzieją się same, bez kontroli i wysiłku. Dzięki temu otrzymujemy gotowe, przetworzone już dane, na podstawie których podejmujemy zachowania.
Procesy automatyczne
Jesteśmy na takim poziomie zrozumienia naszych automatyzmów, że staramy się stworzyć sztuczną inteligencję. Sposób uczenia się maszyn jest trochę inny niż nasz, jednak spokojnie można powiedzieć, że dominuje automatyzacja. Czy można zaprogramować maszynę, by w krytycznych sytuacjach powiedziała sobie: „Hola hola, coś jest nie tak!”
Procesy kontrolowane
Jedna z najciekawszych postaci psychologii, badacz, podróżnik, doradca FBI, CIA, NSA, Pixara (to on merytorycznie konsultował „W głowie się nie mieści”), wzór dla postaci Cala Lightmana w serialu „Lie to me”, współpracownik Dalailamy, autor programów Micro Expressions Training Tools i SPOT oraz fascynujących książek. Zidentyfikował siedem (a później zredukował tę liczbę do sześciu) podstawowych emocji. Takich, które występują u wszystkich ludzi niezależnie od kultury i społecznego uczenia. Udowodnił również, że wyrażamy te emocje taką samą mimiką twarzy. To znaczy, że i u Papuasa, i u Amerykanina, i u Japończyka gniew wygląda tak samo. Dzięki temu spostrzeganie społeczne w obszarze emocji jest dość łatwe. Potrafimy bez trudu współodczuwać z osobami przeżywającymi podstawowe emocje, bo sami ich doświadczyliśmy i umiemy je rozpoznać. Porozumienie niewerbalne ma swoją podstawę w rozpoznawaniu uczuć innych ludzi, dzięki niemu możemy rozumieć się bez słów.
Jak tworzymy wyobrażenia o innych?
Jak wyciągamy wnioski i oceniamy innych?
Komunikacja niewerbalna
Pytanie o to, co myślą i czują inni zaczyna się w dość zaskakującym miejscu i od nieoczywistego pytania. Gdy patrzymy na kogoś pierwsze, nieuświadomione pytanie, które stoi przed układem poznawczym brzmi: „Co ja bym czuł gdybym wyglądał tak jak ta osoba, na którą patrzę?” To fascynująca teza postawiona przez Vilyanura Ramachandrana na podstawie odkrycia neuronów lustrzanych przez Giacomo Rizzoaltiego.
Podejście biologiczne daje dość sztywną podstawę do patrzenia na to jak działa komunikacja niewerbalna. Jednak warto zwrócić uwagę na to, że w rozwoju cywilizacji wymyśliliśmy wiele symboli, znaków i gestów, które są ogólnie rozpoznawalne i rozumiane. Na przykład kciuk w górę, składanie dłoni w „koszyczek”, skinienia głową.
Mamy również społecznie wytworzone, tak zwane ukryte teorie osobowości, zgodnie z którymi pewne cechy współwystępują ze sobą. Na przykład mamy tendencję do przekonania, że ludzie ładni są dobrzy, punktualni są skrupulatni itd.
Atrybucja jeszcze raz
Oceniając zachowania innych zyskujemy, nie do końca świadomie, przekonanie o tym, czy to co osoba robi wynika z jej wewnętrznych dyspozycji, czy raczej z wpływu sytuacji. Na tej podstawie usprawiedliwiamy lub oczekujemy konsekwencji. Poza podstawowym błędem atrybucji mamy tendencję do bycia bardziej przychylnym wobec osób, które działają z wewnętrznych pobudek. Badania pokazują, że chętniej przepuścimy w kolejce do ksero kogoś, kto powie, że potrzebuje coś skserować, niż kogoś kto ma za chwilę zajęcia i bardzo się spieszy.
Przy atrybucji występuje również model współzależności. To znaczy, że zakładamy wzajemny wpływ motywów wewnętrznych i zewnętrznych. Załóżmy, że chcesz pożyczyć od koleżanki samochód. Ona odmawia. Wtedy zastanawiamy się, czy inni ludzie w jej sytuacji też odmawiają (zgodność), czy odmawia tylko mi, czy może w ogóle wszystkim (wybiórczość) oraz czy odmawia mi zawsze, czy tylko w tym przypadku (spójność).
Poznając motywy ludzkiego działania, odkrywając mechanizmy społeczne, które stoją za zachowaniami innych ludzi warto zastanowić się jak ta wiedza może posłużyć do zbliżania ludzi do siebie oraz zrozumienia samego siebie. To, że ludzie często postępują automatycznie i popełniają błędy w ocenie motywów i intencji innych nie powinno być wykorzystywane przeciwko nim. Raczej dobrze by było, gdyby służyło budowaniu relacji i dbałości o proces podejmowania decyzji.
Na kolejnych zajęciach będziemy mówić o klasycznych eksperymentach Asha, Milgrama i Zimbardo. Zachęcam do przygotowania się do zajęć przez obejrzenie filmów (nie tylko tych proponowanych) zapoznanie się z literaturą oraz rozważenie poniższych kwestii:
Poza przygotowaniem do dyskusji o klasycznych badaniach w psychologii społecznej zachęcam do zastanowienia się nad poniższymi pytaniami:
Dodatkowo i całkowicie nieobowiązkowo polecam
filmy
serial Lie to me
książki
„Posłuszni do bólu” Dariusza Dolińskiego i Tomasza Grzyba,
„A Mother’s Reckoning: Living in the Aftermath of Tragedy” Sue Klebold,
„Nieśmiałość: co to jest ? jak sobie z nią radzić ?” Phillipa Zimbardo.
utwór „American skin (41 shots)” Brucea Springsteena
Więcej już niedługo…
podstawowa:
Wojciszke, B., Psychologia społeczna, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2011. Rozdziały 6-11.
Aronson, E. Człowiek istota społeczna. Wybór tekstów, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001, rozdziały: część II – 3, 4, 6.
Zimbardo, P., Efekt Lucyfera, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008.
Kenrick, D.T., Neuberg, S.L., Cialdini, R.B., Psychologia społeczna. Rozwiązane tajemnice, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk, 2002. Rozdziały 4, 6, 8.
uzupełniająca
Wren, K., Wpływ społeczny, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005.
Brown, R., Procesy grupowe: dynamika wewnątrzgrupowa i międzygrupowa, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2006, rozdziały: 2, 3.
Weigl, B i Maliszkiewicz, B., Inni to także my, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1998.
Tyszka, T., Psychologiczne pułapki oceniania i podejmowania decyzji, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2000.
Wojciszke, B. Człowiek wśród ludzi. Zarys współczesnej psychologii społecznej. Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2011.
Wyboru literatury dokonali
Prof. dr hab. Agnieszka Wilczyńska / dr Beata Rajba / mgr Tomasz Niemiec / mgr Wioletta Klimczak