Paul Ekman to mistrz. Rockstar. Nie chodzi tu o imprezy w ogórze Dana Golemana, ani o absurdalny temat badań. Efekt jego prac spowodował, że o jego pomoc zwraca się FBI, CIA, Pixar i inni. Jednak same te rzeczy nie czynią z niego autorytetu. Podziwiam go za to, jak staje w rwącym nurcie opinii i badań na temat emocji i z szacunkiem, zarówno do emocji jak i do intelektu, nazywa rzeczy. W jego spojrzeniu nawet 1/24 sekundy zasługuje na uwagę i opis. Emocje ujawnione to trochę sprawozdanie z oka cyklonu badań nad emocjami, a trochę wyraz szacunku do strasznie trudnego przedmiotu badań.

Emocje ujawnione

Emocje ujawnione – to jednak był przypadek

Słuchając w trakcie studiów o Paulu Ekmanie miałem wrażenie, że to postać jak Sindbad Żeglarz lub pilot Pirx. Jego przygody w Papui, niezbadane plemiona, tajemnicze obiekty. Był jak Indiana Jones psychologii. Dziś siadam do książki, która jest podsumowaniem pewnego etapu w karierze Ekmana i zdaję sobie sprawę, że nigdy się nie zastanowiłem, jak to się stało, że bohater trafił na szlak. Okazuje się, że przypadkiem. ARPA musiała wydać szybko i dużo pieniędzy, a badanie różnic w ekspresji emocji było akurat wystarczająco neutralnym politycznie przedsięwzięciem. Dużo ciężkiej pracy doprowadziło Ekmana do gabinetu człowieka, który miał wydać pieniądze ARPAy, ale też dużo szczęścia.

Emocje zanim intelekt

Mówienie o emocjach jako o pewnej przeciwności intelektu niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. To tak jak powiedzieć, że nowożytność to przeciwieństwo średniowiecza. Łatwo się zgodzić z takim twierdzeniem i łatwo dzięki tej zgodzie pominąć to jak nierozerwalnie jedno wynika z drugiego. I co może bardziej fascynujące – jak jedno wobec drugiego jest bezradne.

Emocja nie niesie ze sobą informacji o tym co ją wywołało. System poznawczy i stojący za nim intelekt muszą opanować czytanie emocji jak rzemiosło. A wraz z doskonaleniem rzemiosła emocje stają się coraz bardziej złożone i wymagające. Coraz łatwiej jest intelektowi kontrolować to, co się dzieje pod wpływem emocji. Ekman za Davidsonem mówi, że w samej emocji jest już podstawa do regulacji tej emocji. Gdy zaistnieje można nią kierować. Jednak nie da się jej zmienić w coś nieemocjonalnego, jak myśl lub percept.

Z natury emocja kieruje działaniami. Tak jest u zwierząt. Zatem i u ludzi. Jednak to ludzie zaczynają emocjonalny żywioł wykorzystywać. Poznawać jego naturę by głębiej rozumieć świat. Można ulec wrażeniu, że cała nasza intelektualna spuścizna ma swój korzeń w pytaniu o emocje. Z pewnością można odpowiedzieć na pytania o ludzką osobowość odnajdując emocję, którą najczęściej reaguje na świat (jak sugeruje mistrz Ekmana – Silvan Tomkins) lub (jak sugeruje sam Ekman) poznając profil emocjonalny osoby.

To takie mętne

Ekman wprowadza akademicki porządek do myślenia o emocjach. Ze swoją morderczą dokładnością pokazuje mięsień po mięśniu jak odróżnić zaskoczenie od strachu, wstręt od pogardy, żal od smutku. Nie zatrzymuje się kiedy odpowiedź się nie narzuca. Wielokrotne niezrozumienie emocji, żmudna analiza go nie przerażają. Często wydaje mi się, ze poddajemy zrozumienie emocji (tak swoich jak i cudzych) w obawie przed porażką. Mówiąc sobie, że to się albo rozumie, albo nie. Ekman robi z rozumienia emocji warsztat. Pokazuje jakimi metodami analizować i jak reagować na odkryte emocje. Z bardzo zaskakującą poradą na to co robić kiedy odczytamy cudze emocje.

Często jest tak, że książka jest przeznaczona, a to dla biznesmenów, a to dla nauczycieli. Ja czytam ją jak opowieść mistrza o czterdziestu latach jego przygód. Jednocześnie daje ona wgląd w to co czujemy. Poza wiedzą, płynącą z badań, daje umiejętności przyglądania się swoim własnym emocjom. Stawia je, przed czytelnikiem, jako zadanie. Emocje ujawnione posadzą cię za sterami swojego poznania przez emocje. Szumne obietnice z okładki: „Naucz się odczytywać ukryte uczucia innych” zbledną przed pytaniami Ekmana o to, co zrobisz z tą wiedzą.

Ekman, P. (2012). Emocje ujawnione: odkryj, co ludzie chcą przed Tobą zataić, i dowiedz się czegoś więcej o sobie. (W. Białas, Tłum.). Gliwice: Helion.